Ucz się na cudzych błędach
"Głównym problemem inwestora – nawet jego największym wrogiem,
jest prawdopodobnie on sam."
Benjamin Graham - inwestor, autor książki „Inteligentny Inwestor”
Ujemne realne oprocentowanie depozytów i lokat bankowych z jednej strony, a podwyższona inflacja z drugiej, powodują, że coraz częściej zastanawiamy się jak najlepiej zatroszczyć się o oszczędności. Nie ma oczywiście jednej recepty dla wszystkich. Przysłowie mówi jednak, że najlepiej uczyć się na cudzych błędach. Warto więc poznać, jakie błędy popełniane są najczęściej i jak możemy ich uniknąć.
Wiara w zysk bez ryzyka
Każda inwestycja wiąże się z ryzykiem. Stosując pewne uproszczenie można powiedzieć, że zysk to wynagrodzenie za to, że ktoś (bank, przedsiębiorstwo, itp.) dysponuje naszymi pieniędzmi oraz za ryzyko poniesione przy inwestowaniu. Dlatego na przykład obligacje Skarbu Państwa przynoszą generalnie mniejszy zysk niż obligacje przedsiębiorstw. Im większy potencjał zysku ma dana inwestycja, tym większym ryzykiem jest ona obarczona.
Ryzyko może wynikać z różnych przyczyn. W skrajnym wypadku z tej, że ktoś, kto dysponuje naszymi pieniędzmi, nie odda ich. Nie chodzi jednak tylko o nieuczciwość. Ryzyko wiąże się też z wahaniami gospodarczymi, które powodują, że zyski przedsiębiorstw mogą być raz większe, raz mniejsze. Przez te wahania nawet dobrze zarządzana spółka może mieć gorszy rok. W dłuższym okresie takie krótkoterminowe wahania nie powinny mieć wpływu na dobrą firmę – powinna ona zwiększać swą wartość. Dlatego racjonalnie ponoszone ryzyko przy inwestycjach na dłuższy czas powinno przynieść dobre efekty. Unikajmy ofert obiecujących ponadprzeciętny zysk bez ryzyka.
Brak planu
Lokowanie oszczędności można porównać do podróży. Zanim wyruszymy musimy zastanowić się dokąd chcemy dojechać, jak dużo mamy czasu i jaki środek transportu wybieramy. Określenie celu i horyzontu inwestycji to kluczowe czynniki wpływające na wybór odpowiedniego rozwiązania inwestycyjnego. Decydujący jest przede wszystkim czas, na jaki chcemy ulokować oszczędności. Nasz portfel inwestycyjny powinien wyglądać inaczej, gdy oszczędzamy z myślą o studiach dziecka, inaczej jeśli zbieramy na wakacje, a jeszcze inaczej, gdy naszym celem jest emerytura. Przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych warto jednak pamiętać o następującej zasadzie: im krótszy jest czas, na który planujemy lokować oszczędności, tym mniej ryzykowne powinny być nasze inwestycje.
Brak dywersyfikacji
Jednym z popularniejszych powiedzeń finansowych jest „nie trzymaj wszystkich jajek w jednym koszyku”. Warto lokować oszczędności w różne rozwiązania, równocześnie pamiętając o ustalonych wcześniej celach, jakie sobie wyznaczyliśmy. Im dłuższy jest okres, na który chcemy ulokować oszczędności, tym ważniejsze jest skorzystanie z różnych możliwości, jakie oferuje rynek finansowy (na przykład lokaty bankowe, akcje, fundusze inwestycyjne akcji, obligacji, czy złota).
Warto też pamiętać, że nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć. Dlatego nawet jeśli zakładamy, że oszczędzamy z perspektywą kilku czy kilkunastu lat część pieniędzy powinniśmy ulokować w rozwiązaniach obarczonych niskim ryzykiem i pozwalających nam szybko pozyskać gotówkę.
Łapanie „górek” i „dołków"
Marzeniem wielu inwestorów, szczególnie na rynkach akcji, jest kupić "na dołku" – czyli w momencie najniższej wyceny w danym okresie i sprzedać "na górce" – czyli w momencie najwyższej wyceny. Teoretycznie jest to oczywiście możliwe i każdemu życzymy takiego szczęścia, jednak właśnie – szczęścia. W praktyce, przewidzenie dokładnego momentu zmiany trendu jest niezwykle trudne, kosztowne i zwykle kończy się niepowodzeniem. Najlepiej więc skupić się na odpowiednim doborze rozwiązania inwestycyjnego, zgodnego z naszym celem. Jeśli chcemy zainwestować na dłużej, na przykład w akcje lub fundusze akcji i zastanawiamy się, czy teraz jest dobry moment – rozłóżmy wpłaty na kilka miesięcy czy nawet rok. Minimalizujemy wtedy możliwość kupna w momencie najwyższej wyceny, a ewentualne spadki stworzą nam okazję do inwestycji przy niższej wycenie.
Uleganie emocjom
Paul Samuelson, znany amerykański ekonomista powiedział kiedyś „Inwestowanie powinno być raczej jak oglądanie schnącej farby lub rosnącej trawy. Jeśli chcesz emocji, weź 800 dolarów i ruszaj do Las Vegas”. Przy podejmowaniu decyzji o wejściu lub wyjściu z inwestycji nie powinniśmy kierować się emocjami. Są one zazwyczaj kiepskim doradcą. Chęć szybkiego osiągnięcia zysku często podpowiada, aby jednorazowo zainwestować sporą kwotę już po dynamicznych wzrostach. Podobnie zniechęcenie sugeruje wycofanie się z inwestycji już po spadkach, po których zazwyczaj następuje odbicie. Decyzje powinniśmy podejmować więc używając racjonalnych przesłanek i wystrzegając się emocji. Równocześnie warto pamiętać, że zmienność na rynkach kapitałowych to coś naturalnego i po dynamicznych wzrostach może zdarzyć się korekta, która również kiedyś się skończy.
Inwestowanie na podstawie krótkoterminowych historycznych stóp zwrotu
Do inwestowania, szczególnie w rozwiązania z dużym udziałem akcji powinniśmy podchodzić jak do maratonu, a nie sprintu. Jeśli chcielibyśmy wygrać maraton, powinniśmy się skupić aby dobiec na metę jako pierwszy, a nie przez cały wyścig przewodzić stawce. W długim terminie powinniśmy również analizować efektywność zarówno wybranych funduszy, jak i różnych typów inwestycji. Dla przykładu, opierając się wyłącznie na roku 2020 moglibyśmy dość do wniosku, że powinniśmy podzielić portfel pomiędzy obligacje i złoto, a pominąć polskie akcje. W 2021 roku to jednak akcje przyniosły największą stopę zwrotu, a krajowe obligacje skarbowe okazały się kiepską inwestycją. Warto więc poszerzyć okres analizy i przyjrzeć się zachowaniu poszczególnych typów inwestycji zarówno w średnim, jak i długim terminie.
Podsumowując:
- Rozważny oszczędzający przed rozpoczęciem inwestowania wie, na jaki cel zbiera środki i jaki czas inwestycji i profil ryzyka jest dla niego akceptowalny.
- Dobry inwestor jest rozumie ryzyko związane z podejmowanymi inwestycjami, oszczędza systematycznie, analizuje wyniki długoterminowo oraz nie podejmuje decyzji pod wpływem emocji.
- Przestrzeganie tych prostych zasad jest kluczowym czynnikiem sukcesu w pomnażaniu oszczędności, czego Państwu z całego serca życzymy.
Udostępnij, jesli spodobał Ci się nasz artykuł!