Investor FIZ - komentarz do wyceny z czerwca 2018 r.
Drugi kwartał 2018 r. upłynął pod znakiem wyraźnej dominacji amerykańskich rynków akcji. Choć indeks S&P500 zyskał „jedynie” 3%, to już Nasdaq i Russell 2000 zwyżkowały o ponad 7%. Najsilniejsze okazały się spółki zaliczane do FANGs, których indeks urósł o prawie 18%. Pomimo spadku euro, europejskie parkiety radziły sobie nieco gorzej niż Wall Street. Stało się tak między innymi w wyniku powrotu obaw o stabilność strefy euro i wypłacalność Włoch. Szczególnie wyraźnie odzwierciedliło się to w notowaniach europejskich banków, których kursy zniżkowały średnio o 12%. Spółki spoza sektora finansowego radziły sobie lepiej i w efekcie DAX wzrósł o niecałe 2%, a francuski CAC o prawie 3%. Zdecydowanie gorzej radziły sobie krajowe firmy. Główny indeks polskiej giełdy WIG stracił 4,15%. Jeszcze wyższe straty notowały wskaźniki małych i średnich spółek–WIG40 zniżkował o 7,36%, a sWIG80 10,51%.
Tematem wzmagającym nerwowość inwestorów pod koniec pierwszego półrocza była eskalacja zagrożeń związanych z wojnami handlowymi. Po okresie retorycznych przepychanek i wzajemnych oskarżeń zaczęły one przyjmować coraz bardziej realną postać i tym samym zagrażać funkcjonowaniu poszczególnych firm i branż. Ponieważ w lipcu ma zacząć obowiązywać, bądź zostać ogłoszonych, wiele ograniczeń w handlu między USA a Chinami oraz Europą, rynki akcji mogą nadal pozostawać pod presją niekorzystnych informacji, a zmienność wciąż będzie podwyższona. Być może dopiero silniejsza (niż do tej pory) reakcja indeksów na Wall Street będzie w stanie wymusić rozejm w tej odsłonie potyczek handlowych.
Na wynik funduszu w drugim kwartale największy wpływ miała długa pozycja na amerykańskich akcjach oraz, w mniejszym stopniu, ekspozycja na wysokiej jakości instrumenty korporacyjnego i skarbowego rynku dłużnego. Biorąc pod uwagę wysoką zmienność na rynkach finansowych fundusz będzie się koncentrował się na ograniczaniu jej wpływu na wycenę.